Kalwaria Zebrzydowska
Bazylika i Plac Rajski

  

Kalwaria Zebrzydowska – Bazylika i Plac Rajski

Kalwaria Zebrzydowska od ponad 400 lat przyciąga rzesze pragnących poznać to wyjątkowe i urokliwe sanktuarium. Współcześnie kroki swe kierują tutaj zarówno pątnicy jak i turyści skuszeni perspektywą poznania niecodziennego miejsca, obcowania z wielowiekową historią czy możliwością kontaktu z nieskażoną naturą podczas spaceru po słynnych kalwaryjskich dróżkach.

Walory tego miejsca docenił Komitet Światowego Dziedzictwa UNESCO, wpisując zabytkowy zespół architektoniczno-krajobrazowy Kalwarii Zebrzydowskiej na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturalnego i Przyrodniczego dnia 1 grudnia 1999 r.

Fakt ten upamiętniono stosowną tablicą umieszczoną w ogrodzeniu Placu Rajskiego. Uroczystość przekazania certyfikatu – aktu wpisu bazyliki, klasztoru i dróżek na Listę Światowego Dziedzictwa miała miejsce 9 maja 2000 r., podczas niej dokument ten ojcu Władysławowi Waśko, przełożonemu w Kalwarii, przekazał delegat UNESCO Herman von Hoof.

Historia Sanktuarium – rola fundatora Mikołaja Zebrzydowskiego

Historia tego miejsca zaczyna się w początkach XVII stulecia i związana jest z działaniami jednego z magnatów, Mikołaja Zebrzydowskiego, ówczesnego wojewody krakowskiego. Wedle części podań początku zarysu powstawania Kalwarii należałoby upatrywać już w roku 1595, kiedy to Mikołaj i jego małżonka, Dorota, w czasie trwania Wielkiego Tygodnia ujrzeli z okien swej rezydencji na zamku w Lanckoronie trzy krzyże, które blaskiem jaśniały na nieodległej górze Żarek. To nadprzyrodzone wydarzenie miało ich ponoć zainspirować do założenia przyszłej Kalwarii.

Idea wznoszenia Kalwarii, która pojawiła się w Rzeczypospolitej w XVII wieku sprawiła, że prócz opisywanej Kalwarii Zebrzydowskiej powstało szereg takich założeń, np. w Pakości w Wielkopolsce w 1628 r., Kalwarii Żmudzkiej w 1642 r., Wejherowie w 1649 r., Górze Kalwarii w 1657 r., Wilnie w 1662 r., w Pacławiu koło Przemyśla w 1665 r.

Początkowe karty z przeszłości przyszłego Sanktuarium

To właśnie z inicjatywy Zebrzydowskiego wzniesiono kaplicę Ukrzyżowania Pana Jezusa w latach 1600-1601, która stała się zalążkiem przyszłego tak rozbudowanego założenia architektonicznego. Kaplica Ukrzyżowania była wzorowana na Jerozolimskiej kaplicy, model gipsowy (zarówno tej kaplicy jak i Grobu Pańskiego) z pielgrzymki do Jerozolimy przywiózł w 1597 r. jeden z dworzan Zebrzydowskiego.

Budowa została rozpoczęta. Kamień węgielny wmurowano 4 października 1600 roku, a konsekracja miała miejsce już w 1601 r. Dokonał jej nuncjusz papieski, Klaudiusz Rangoni z biskupem krakowskim, Bernardem Maciejowskim. Początkowo, wedle planów Zebrzydowskiego, kaplica miała pełnić funkcję miejsca rodzinnej modlitwy, z czasem zamysł ten przemienił się w pragnienie stworzenia Kalwarii i sprowadzenia w to miejsce zakonu bernardynów z Krakowa. Myśl ta widoczna jest już w 1602 r., kiedy to Zebrzydowski zaproponował krakowskim bernardynom założenie klasztoru, wówczas też użyto określenia kalwaria.

Mikołaj Zebrzydowski zapragnął sprowadzić na górę Żarek bernardynów, w tym celu zaoferował władzom prowincji wybudowanie klasztoru dla 12 zakonników, miała to być filia klasztoru krakowskiego. Podług pierwotnej myśli magnata przebywać mieli tam starsi
i chorzy zakonnicy, z racji wyjątkowego klimatu okolic przyszłego sanktuarium miało to być miejsce wypoczynku również dla lektorów i kleryków studium zlokalizowanego
w krakowskim konwencie. Ponadto schronienie tutaj mieli znaleźć bracia z konwentu krakowskiego, w czasie kiedy miasto nawiedziłoby morowe powietrze, czyli mieli tutaj przebywać w czasach tak często pojawiających się w epoce nowożytnej wszelkich epidemii. Tam też lektorzy zakonnego studium wraz ze studentami mieli mieć możliwość spędzania ferii. Budowa klasztoru rozpoczęła się wmurowaniem kamienia węgielnego 2 sierpnia 1603 r., plan architektoniczny stworzył włoski mistrz, architekt jezuita, Jan Maria Bernardoni. Realizacja planu została powierzona Pawłowi Baudarth, on też opracował plany kaplic zlokalizowanych na kalwaryjskich dróżkach.

Opis Sanktuarium

Wejście do imponującej Bazyliki Matki Bożej Anielskiej poprzedzają dwa obszerne place. Pierwszy z nich, pielgrzymkowy, zwany też odpustowym, rozgranicza niejako dwie sfery; sacrum i profanum, stąd tworzy niejako symboliczną granicę, jaką jest ogrodzenie z figurami świętych. Tutaj nieprzerwanie od niemalże 400 lat wędrówkę po sanktuarium rozpoczynają rzesze zwiedzających i pielgrzymów.

Przestrzeń ta została wytyczona przez ogrodzenie wiodące do Placu Rajskiego oraz piętrowe budynki, usytuowane z prawej strony, patrząc w kierunku fasady bazyliki, wyposażone w balkony na wysokości pierwszego piętra. Zostały one wybudowane w XVIII wieku, w czasach, kiedy sanktuarium znajdowało się pod pieczą możnego rodu Czartoryskich, a konkretniej wiązać je należy z postacią Józefa Czartoryskiego.

Albowiem już w II połowie XVII wieku ród Zebrzydowskich z racji braku męskich potomków zszedł z areny dziejowej, a opieka nad Kalwarią dostała się właśnie Czartoryskim, bowiem córka Michała Zebrzydowskiego, Anna, wyszła za mąż za Jana Karola Czartoryskiego. Wracając jednak do dziejów Kalwarii w XVIII wieku: wspomniany Józef Czartoryski, który nie był aż tak zaangażowany jak jego matka w opiekę nad sanktuarium, starał się położyć kres pewnym problemom, z którymi od lat mierzyli się zakonnicy. Niby drobne i prozaiczne sprawy jakimi są: wypas bydła na terenie należącym do klasztoru (konkretniej chodziło o dróżki), wycinka drzew, zaleganie z czynszami itp. Zakłócały one spokojne relacje pomiędzy zakonnikami a mieszczanami. Co ciekawe, ojcowie zyskali niejako gwarancje opieki rodu, albowiem Czartoryski w bezpośredniej bliskości klasztoru wzniósł pałac. A baczne oko spadkobiercy fundatorów przydawało się w rozwiązywaniu codziennych problemów.

Plac Rajski

Przekraczając bramę w ogrodzeniu wchodzi się na Plac Rajski. Przestrzeń ta została zaaranżowana w czasach gruntownej przebudowy i remontu zgromadzenia, kiedy gwardianem był o. Gaudenty Thynell. Samo ogrodzenie godne jest odnotowania, albowiem na kamiennych słupach usytuowano figury (ufundowane przez ród Wielopolskich władających wówczas Suchą Beskidzką): św. Jana z Dukli, Bernarda ze Sieny, Ludwika, Klary, Matki Bożej, Pana Jezusa, św. Franciszka z Asyżu, Bonawentury, Antoniego Padewskiego i błogosławionego Szymona z Lipnicy. Są one w większości dziełem Tomasza Gałuszczyńskiego, a wykonano je w 1823 r. (część opracowań wspomina o roku 1822 r.).

Figury ukazujące postaci św. Antoniego i Franciszka, stojące po obydwu stronach placu, są późniejsze, a związane z 300 rocznicą fundacji klasztoru : Franciszek znajduje się, patrząc w kierunku fasady, z prawej strony oraz jako wotum dziękczynne w związku z uratowaniem dwóch zakonników – Antoni. Z punktu widzenia wędrowców przybywających do Kalwarii ważkie znaczenie mają krużganki rozgraniczające Plac Rajski, wzniesione w 1823 i 1824 roku, albowiem umieszczono w nich konfesjonały. Początkowo z jednej strony wierni spowiadali się, a komunię udzielano po przeciwnej.

Bazylika pw. Matki Bożej Anielskiej

Do bazyliki pw. Matki Bożej Anielskiej prowadzi kamienny portal, nad którym umieszczony został kartusz z herbem Magdaleny Czartoryskiej – a jest nim Pogoń. Warto cofnąć się do czasów planów fundacyjnych Mikołaja Zebrzydowskiego. Pragnął on bowiem, aby kościół nosił wezwanie św. Michała Archanioła. Biorąc pod uwagę fakt, że przeznaczony był dla bernardynów, odpowiedniejszy byłby np. św. Franciszek z Asyżu. Sami zakonnicy wybrali kompromisowe rozwiązanie, proponując magnatowi wezwanie Matki Bożej Anielskiej. Propozycja ta nie od razu spotkała się z akceptacją, dopiero po pielgrzymce na Jasną Górę, Mikołaj Zebrzydowski wyraził zgodę.

Sama fasada bazyliki przesycona została historycznymi elementami. I tak odnaleźć tutaj można figurę Matki Bożej z 1837 r. (umieszczona nad herbem) wraz z kolejnymi detalami architektonicznymi z czasów przebudowy z lat 1934-36. Całość dopełniają cztery figury ewangelistów, wykonane w II połowie XIX wieku. Przed przybliżeniem najważniejszych zabytków znajdujących się we wnętrzu Bazyliki warto choć pobieżnie ukazać najważniejsze karty z jej złożonej historii. I tak, pierwotny projekt budowy kościoła pochodzący z czasów Mikołaja Zebrzydowskiego został znacząco poszerzony w czasach opiekunki sanktuarium, Magdaleny Czartoryskiej. Tutaj warto wspomnieć, że wspierała ona klasztor jeszcze w czasach, kiedy przebywała w swych dobrach w Klewaniu na Wołyniu. Jako wdowa zamieszkała w domku położonym w pobliżu sanktuarium. Nie doczekała ziszczenia planów rozbudowy, które finansowała, zmarła bowiem w 1694 r.

To dzięki niej powiększono nawę główną bazyliki, dobudowano kolejne kaplice. Kościół fundacji Zebrzydowskiego odpowiada obecnemu założeniu prezbiterium. Każdy zwiedzający kościół powinien przed wejściem do nawy głównej choć pobieżnie zapoznać się z planem architektonicznym świątyni, na którym rozrysowano niuanse związane z etapami powstania, znajduje się on w korytarzu prowadzącym do zakrystii i klasztornego wirydarza, niemal naprzeciwko widnieje poruszający obraz oddający tak ważny temat w dawnej pobożności jakim był danse macabre.

Rozbudowa z czasów Czartoryskiej sprawiła, że należało rozebrać istniejące ołtarze, z wyjątkiem ołtarza głównego, i tak w nawie ustawiono ołtarze św. Franciszka, Anny Samotrzeć, Michała, Jana Kapistrana – w jednej części położonej bliżej klasztoru, w drugiej- św. Marii Magdaleny, Katarzyny i Dydyka. Wzrastający napływ wiernych sprawił, że nawet dobudowane przez Jana Zebrzydowskiego krużganki, gdzie zakonnicy mogli spowiadać przybyszy, nie były w stanie pomieścić wszystkich. Przy przebudowie, co zrozumiałe, zaangażowany był również gwardian, Henryk Gincell, który już w 1680 r. decyzją kapituły zakonnej pełnił obowiązki nadzorcy budowy kościoła. Budowę samej nawy ukończono w 1702 r., kolejno wzniesiono dwie wieże frontowej elewacji, sfinalizowane ostatecznie w 1720 r. Z dalszych etapów remontu można wspomnieć o wymianie posadzki bazyliki na marmurową w 1780 r., co ciekawe materiał zakupiono od karmelitów bosych.

Poznajemy wnętrze Bazyliki – od sfery sacrum po poszukiwania śladów żeber Adama i Ewy

Wracając do czasów współczesnych; przekraczając próg świątyni wstępujemy do obszernej nawy głównej dobudowanej do prezbiterium staraniem Magdaleny Czartoryskiej, jej zięcia, Józefa Bogusława Słuszki, i syna Magdaleny, Józefa Czartoryskiego. Wnętrze przyozdobione jest parzystymi pilastrami i ślepymi arkadami, w których umieszczono ołtarze: na ścianie północnej św. Jana Kapistrana, św. Michała Archanioła, św. Józefa, na południowej św. Dydyka, Katarzyny Aleksandryjskiej. Ponadto wnętrze zdobią ołtarz św. Franciszka z Asyżu i naprzeciwko położony św. Marii Magdaleny z obrazem pędzla Jana Majera z ok. 1754 r. Całość dopełnia polichromia ukazująca sceny z życia Maryi: Narodzenie NMP, Zwiastowanie NMP, Wniebowzięcie NMP i Koronacja NMP. Natomiast łuk tęczowy został pokryty polichromią obrazującą pogrzeb NMP w Kalwarii. Obie są dziełem wybitnego artysty, Włodzimierza Tetmajera, wykonał je około 1914 roku. Co godne odnotowania, pozostałe zdobienia wnętrz wykonał Karol Polityński w dwudziestoleciu międzywojennym, bazując na kartonach Tetmajera.

Wnikliwy badacz i znawca historii sztuki dopatrzy się jeszcze śladów dekoracji stiukowej pochodzącej z XVIII wieku – nad tęczą i chórem. Wnętrze bazyliki to nie tylko gratka dla historyków sztuki, ale i przykład ciekawego przenikania się różnych wzorców religijności: ludowej i elitarnej. Tutaj warto wspomnieć o ciekawej praktyce wiernych nawiedzających sanktuarium, zwracali oni bowiem uwagę na pewne potężne kości, które pierwotnie były w zasięgu ręki. I tak ponoć były one odłamywane, następnie lud ścierał je na proszek i traktował jako lekarstwo. Zdaniem badaczy nie wiadomo, kto i kiedy umieścił je w świątyni, pamięć o tym wydarzeniu zaginęła już w XIX wieku, o czym wspomina o. Firmin Czepiel. Aby uniemożliwić tę para medyczną praktykę, w czasie przebudowy dokonanej przez gwardiana o. Gaudentego Thynella, kości, zapewne mamutów, przesunięto znacznie wyżej. Następnie myśl związana z nimi ewoluowała, aż pojawił się pogląd o żebrze Adama i Ewy, które także zmieniały swoje miejsca eksponowania w sanktuarium.

Pierwsza świątynia ufundowana przez Zebrzydowskiego – prezbiterium Bazyliki

Pierwotna budowla fundacji Zebrzydowskiego mieściła się w obecnym prezbiterium, jego sklepienie pochodzi z lat 1604-1609. Początkowo we wnętrzu znajdowały się jedynie trzy ołtarze, w głównym widniała figura Matki Bożej Anielskiej, boczne poświęcono św. Annie i Franciszkowi. Współczesny wygląd znacznie odbiega od pierwotnego założenia. Barokowy ołtarz główny pochodzi z 1732 r., rozdziela on prezbiterium od chóru zakonnego. W centrum pomieszczono figurę ze srebra Matki Bożej Anielskiej, która pochodzi z Loreto. Nabył ją Mikołaj Zebrzydowski w 1590 r. za pośrednictwem biskupa Bernarda Maciejowskiego. Posąg ten został specjalnie poświęcony przez papieża Sykstusa V.

Zanim trafił do przyszłej Kalwarii Zebrzydowskiej, odbył długą i ciekawą podróż. Otóż Zebrzydowski zdecydował się umieścić go w kościele jezuitów w Lublinie, który wraz z biskupem Maciejowskim współfundowali. Następnie przeniesiono go na Wawel do kaplicy Zebrzydowskich, skąd trafił już do miejsca w pobliżu obecnego sanktuarium, czyli na zamek w Lanckoronie. Dopiero w 1605 r., kiedy arystokrata zaangażował się w rokosz został przekazana bernardynom. Początkowo był to swoisty depozyt, Zebrzydowski chciał uniknąć sytuacji, kiedy to tak cenna dlań figura trafiłaby w ręce jego przeciwników politycznych. Szczęśliwie dla klasztoru po zakończeniu konfederacji zdecydował, aby pozostała w rękach zakonników.

W części od strony chóru znajduje się najstarszy wczesnobarokowy krzyż, co ciekawe, oddaje on zarys dróżek kalwaryjskich. Pierwotnie znajdował się w pierwszej kaplicy Ukrzyżowania.

Ołtarz główny ogradza balustrada wykonana z marmuru pod koniec XVIII wieku. Przykuwają uwagę także stalle datujące się na początek XIX wieku. Nad nimi umieszczono obraz, autorstwa Karola Polityńskiego, oddający koronację wizerunku Matki Bożej Kalwaryjskiej, która to uroczystość miała miejsce w 1887 r. Wyjątkowe wydarzenia, jakimi z całą pewnością były odwiedziny władców, zostały upamiętnione przez Jana Jerzyczkę na początku XIX wieku. Jeden z nich przedstawia królewicza Władysława (przyszłego króla Władysława IV), odbył on w 1623 roku dziękczynną pielgrzymkę do Kalwarii w związku ze zwycięską bitwą pod Chocimiem. Kolejne dzieło ukazuje cesarza austriackiego, Franciszka I, który przybył w to miejsce w 1817 r. Można także przypomnieć, że cesarz Franciszek Józef I, kiedy podróżował z Bielska przez Andrychów, Wadowice w stronę Krakowa, kazał się zatrzymać, aby móc podziwiać założenie Kalwarii i zapewne oddać się chwili modlitwy.

Jednym z najważniejszych aspektów sprawiających, że do Kalwarii napływały i napływają rzesze pątników jest propagowany tutaj kult maryjny skoncentrowany między innymi wokół srebrnej figury Maryi pochodzącej z włoskiego Loreto. Jak wspominano, nabył go fundator założenia, Mikołaj Zebrzydowski, to także dzięki niemu świątynia nosi tytuł Matki Bożej Anielskiej. Zakonnicy umieścili posąg w 1609 r. w ołtarzu głównym. Kult ten rodził się stopniowo i datuje się na okres poprzedzający rok 1641 r., kiedy to na ołtarzu zastąpiono figurę tę obrazem przekazanym przez Stanisława Paszkowskiego.

Wnętrze Bazyliki: organy i inskrypcje

Godne odnotowania są także organy umieszczone na chórze muzycznym, dokładnie naprzeciw głównego ołtarza. Swą historią sięgają XVIII wieku, kiedy to ufundowała je Teresa z Brzezia Kamocka, a budowniczym ich był o. Euzebiusz Pasierbski. Stopniowo wzbogacano ich oprawę np. o prace snycerskie z początków XIX wieku. Nad całością tego imponującego i złożonego instrumentu czuwa posąg św. Franciszka z Asyżu. Warto wspomnieć o barokowych ławach datowanych na przełom XVIII/XIX wieku.

Związki z rodem Zebrzydowskich są widoczne w świątyni niemal na każdym kroku, choćby na wczesnobarokowych świecznikach spiżowych odszukać można herb Radwan i inicjały Michała Zebrzydowskiego.

Wnętrze kryje także istotne inskrypcje staropolskie np. grobowiec Marcina Raciborowskiego, zmarłego w 1664 r. wojskiego zatorskiego i oświęcimskiego. Część zabytkowych inskrypcji została z kościoła usunięta w związku np. z przebudową i rozbudową kaplic, szczęśliwie w 1656 r. zostały one spisane przez o. Tomasza Dygonia, którego praca została następnie wydana w rozprawie o. Norberta Golichowskiego.

W swej erudycyjnej rozprawie o dziejach Kalwarii Zebrzydowskiej o. Hieronim Wyczawski zamieścił wykaz osób pochowanych na terenie Kalwarii. Ukazuje nam on, jak ważną rolę sepulkralną spełniało także sanktuarium.

Wideo:

Multisensoryczne UNESCO 5 – Kalwaria Zebrzydowska – Bazylika i Plac Rajski

Multisensoryczne UNESCO 5 – Kalwaria Zebrzydowska – wnętrze Bazyliki

Multisensoryczne UNESCO 5 – Kalwaria Zebrzydowska – podsumowanie

 
 

Panotour: